Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Polska
Posty: 39015 #797341
Od: 2010-3-24
| 
Mariusz Wach pokonał Jasona Gaverna na gali bokserskiej w amerykańskim kasynie Mohegan Sun w Uncashville. Polak walczył bardzo dobrze, posyłał mocne ciosy, w efekcie po kolejnym ataku Wacha sędzia ringowy przerwał pojedynek. Polak obronił pas WBC International.
Początkowo rywalem Polaka miał być 46-letni Oliver MaCall, ale ten bokser nie przeszedł badań neurologicznych. W tej sytuacji sięgnięto po Jasona Gaverna, który jak sam mówi, w przeszłości uratował niejedną galę.
Wach rozpoczął od zdecydowanych ataków. Zasypał Gaverna gradem ciosów. W końcówce pierwszej rundy Wach uderzył rywala lewym prostym i chwilę później poprawił bardzo mocnym prawym, w efekcie czego rywal po raz pierwszy znalazł się na deskach.
Drugą rundę Gavern zaczął od chaotycznych ataków. Polak szybko przeszedł do kontratau. Kolejny prawy cios Polaka ponownie posłał rywala na deski. Druga runda również zakończyła się pewnym zwycięstwem Polaka.
Widać było, że Polak jest dobrze przygotowany do pojedynku. W trzeciej rundzie Wach kontrolował pojedynek. Ataki przebiegały według określonego schematu. Gavern był atakowany ciosem lewą ręką, chwilę później na jego głowę spadały ciosy wykonane prawą. W końcówce trzeciej odsłony Gavern zaczął śmielej atakować, a głośnymi krzykami próbował się jeszcze zachęcić do ataków i zdeprywować rywala. W końcówce Wach przeszedł do ataku, zasypał rywala ciosami i tylko gong kończący trzecią rundę uratował Gaverna przed szybszą porażką.
Wach starał się trzymać rywala na dystans, by po chwili przechodzić do ataku. Polak wiedział, że danie momentu swobody rywalowi może się źle skończyć. Na koniec czwartej rundy Gavern poruszał się na deskach dość chwiejnym krokiem. W tej odsłonie Polak też przeważał. Piąta runda zaczęła się od ataków Amerykanina. Gavern, z wykształcenia policjant, pokazał dużą ambicję. W piątej rundzie Wach kilka razy posłał ciosy lewą ręką, które znalazły drogę do twarzy rywala.
Przed szóstą rundą sztab Amerykanina dopytywał, czy wszystko w porządku. Szósta runda rozpoczęła się od szybkich ataków Wacha. Gavern odpowiedział, ale po chwili znowu był zasypywany gradem ciosów. Po kolejnym prawym sędzia przerwał pojedynek.
Mariusz Wach pokazał znakomite przygotowanie fizycznie. Polak bardzo szybko się rozwija. Na gali w Uncashville odniósł bardzo przekonujące zwycięstwo.
_________________
Uwaga czytać regulamin. Przypominam że każdy temat ma zawierać date. Za nie przestrzeganie beda kary. |
