NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » KOLARSTWO » TDP: TRIUMF HOLENDRA, DZIELNY RUTKIEWICZ 06.08.10

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

TdP: triumf Holendra, dzielny Rutkiewicz 06.08.10

  
fan
06.08.2010 22:25:00
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Polska

Posty: 39015 #564013
Od: 2010-3-24
Obrazek

Holender Bauke Mollema (Rabobank) wygrał 6. etap 67. Tour de Pologne z Oświęcimia do Bukowiny Tatrzańskiej (228,5 km). Liderem pozostał Daniel Martin (Garmin). W czołówce przyjechali na metę dwaj Polacy – Sylwester Szmyd (Liquigas) i Marek Rutkiewicz (reprezentacja Polski).

6. etap zapowiadał się pasjonująco. 228,5 km z Oświęcimia do Bukowiny Tatrzańskiej to morderczy dystans z sześcioma podjazdami. W żółtej koszulce lidera wyruszył na trasę Irlandczyk Daniel Martin (Garmin). Drugie miejsce, ze stratą 14 sekund, w klasyfikacji generalnej zajmował Słoweniec Grega Bole (Lampre), trzeci był, ze stratą 21 sekund, triumfator sprzed roku, Alessandro Ballan (BMC). Czwarte miejsce zajmował Sylwester Szmyd (Liquigas), który tracił do Martina 26 sekund. Siódmy był, ze stratą 30 sekund, Marek Rutkiewicz, jadący w reprezentacji Polski.

Zanim kolarze wyjechali z Oświęcimia złożyli kwiaty i oddali hołd pomordowanym w byłym niemieckim nazistowskim obozie Auschwitz-Birkenau. Później wyruszyli do Wadowic, gdzie wjechali w burzę. Ściana deszczu i woda na ulicach dodatkowo zmęczyła kolarzy.


Nie zmęczyła jednak pięciu śmiałków, wśród których był lider klasyfikacji górskiej, Johnny Hoogerland (Vacansoleil). Holender jechał świetnie, zdobywał punkty na lotnych i górskich premiach, dzięki czemu został liderem klasyfikacji najaktywniejszych kolarzy oraz powiększył przewagę w klasyfikacji górskiej. Na tyle, że podczas piątkowego etapu zapewnił sobie w niej zwycięstwo. Hoogerland może już być pewien, że jeśli ukończy wyścig, na krakowskich Błoniach zostanie najlepszym „góralem” 67. Tour de Pologne.

Holender odebrał na 6. etapie czerwoną koszulkę dla najaktywniejszego kolarza Błażejowi Janiaczykowi. I ma ogromne szanse na zwycięstwo końcowe. Tak się stanie, jeśli punktów na lotnych premiach (do zdobycia jest maksymalnie sześć) na etapie do Krakowa nie wywalczą Marcin Sapa (pięciu) lub Janiaczyk (sześciu).

Hoogerland, w różnych konfiguracjach na czele, z różnymi towarzyszami, którzy odpadali na kolejnych podjazdach, uciekał przez ponad 150 kilometrów. Długo jechali z nim Marcin Sapa (Lampre) i Michał Gołaś (Vacansoleil). Uciekinierzy jechali przez Suchą Beskidzką, Jordanów, Rabkę Zdrój, Czarny Dunajec, Szaflary, rozpoczęli wspinaczkę na Sierockie i Gliczarów. Peleton pozwolił kolarzom na czele odjechać na 7 minut i 15 sekund, ale ostatecznie ich wchłonął.

Na drugiej pętli z peletonu urwała się kolejna grupa z Jackiem Morajką i Markiem Rutkiewiczem. Przed wjazdem na małe pętle, podjazdy pod Termy w Bukowinie Tatrzańskiej. Jednak i ta akcja nie przyniosła powodzenia.

W połowie przedostatniego podjazdu, na 18 kilometrów przed metą, znów zaatakował Rutkiewicz. Jechał wspaniale, najpierw wspólnie ze zwycięzcą Tour de France z 2006 roku, Oscarem Pereiro. Po chwili odjechał Hiszpanowi i samotnie wyruszył po zwycięstwo w 67. Tour de Pologne. Jego przewaga nad peletonem szybko wzrastała. Na 11,8 km przed metą, na początku ostatniej pętli do Bukowiny Tatrzańskiej, miał już 32 sekundy przewagi i przez chwilę był wirtualnym liderem, bo w „generalce” tracił przed tym etapem 30 sekund.

Dzielny lider polskiej reprezentacji walczył, jechał samotnie, uciekał. Ale nie dał rady. Przegrał z rywalami i skurczami, które go złapały.

Na cztery kilometry przed metą Rutkiewicza dopadła trzyosobowa pogoń. Po kolejnym kilometrze Rutkiewicz i pozostali uciekinierzy zostali wchłonięci przez kilkudziesięcioosobową czołówkę.

Na 2,5 kilometra przed metą zaatakował zajmujący szóste miejsce w klasyfikacji generalnej Holender Bauke Mollema (Rabobank). I to właśnie on został zwycięzcą tego etapu, bo nikt z grupy nie zdołał go dogonić. Zwycięstwo dało mu awans na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, ze stratą 10 sekund do lidera.

A liderem pozostał Martin, który wjechał na metę w grupce, która straciła do Holendra 9 sekund. Drugi w Bukowinie Tatrzańskiej był Szwajcar Michael Albasini. Trzeci finiszował Bole, który dzięki temu do 8 sekund zniwelował w „generalce” różnicę do Martina i zajmuje w niej drugie miejsce.

W grupie z liderem wjechali m.in. Szmyd i Rutkiewicz. Obaj spadli w klasyfikacji generalnej. Szmyd na 6. miejsce, Rutkiewicz na ósme.

W sobotę odbędzie się ostatni etap 67. Tour de Pologne, z Nowego Targu do Krakowa. Kolarze przejadą 163,9 km i zakończą etap finiszem na Błoniach.

Daniel Bednarek, sport.onet.pl
_________________
Uwaga czytać regulamin. Przypominam że każdy temat ma zawierać date. Za nie przestrzeganie beda kary.

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » KOLARSTWO » TDP: TRIUMF HOLENDRA, DZIELNY RUTKIEWICZ 06.08.10

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny






Online CPM Advertising | Advertising blog