


Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Polska
Posty: 39015 #791178 Od: 2010-3-24
| 
Piotr Małachowski, mistrz Europy w rzucie dyskiem, stanął przed dylematem: albo wyleczyć kolano, albo wystartować w igrzyskach olimpijskich w Londynie. Wkrótce Piotr Małachowski przejdzie zabieg kolana.
Ale nie rozwiąże to jego problemów. - Ta interwencja będzie polegała wyłącznie na wycięciu fałdu błony maziowej. To mi w pewnym stopniu pomoże i wyłączy z normalnych zajęć sportowych najwyżej na trzy tygodnie.
Ale to nie koniec nieszczęścia - mówił Małachowski. I wyjaśnia: - Najgorsze jest to, że w lewym kolanie mam wytartą powierzchnię stawową rzepki na powierzchni półtora centymetra na jeden. Z tym dużo trudniej dać sobie radę, ponieważ okres rehabilitacji po zabiegu wyniósłby sześć, siedem miesięcy. Musiałbym zrezygnować ze startu olimpijskiego w Londynie. A na to raczej nie pójdę.
Zanim Małachowskiemu zaczęło dokuczać kolano, na treningach w Spale dysk latał pod 70 metrów i przekroczenie tej granicy wydawało się realne. Ale z kontuzją trzeba było zapomnieć i o poprawieniu rekordu Polski, i o zdobyciu tytułu mistrza świata w Daegu. _________________ Uwaga czytać regulamin. Przypominam że każdy temat ma zawierać date. Za nie przestrzeganie beda kary. |