Sebastian Vettel po raz pierwszy w tym sezonie nie zdobył punktów w wyścigu. Awaria na pierwszym okrążeniu zmusiła kierowcę Red Bulla do wycofania się z rywalizacji. GP Abu Dhabi wygrał Lewis Hamilton przed Fernando Alonso i Jensonem Buttonem.
Takiego startu w tym sezonie jeszcze nie było. Ruszający z pole position Sebastian Vettel wystartował co prawda znakomicie, ale już w drugim zakręcie miał olbrzymiego pecha. Bez kontaktu z innym kierowcą eksplodowała prawa tylna opona w bolidzie Red Bulla. Vettelowi udało się dojechać do pit lane, ale uszkodzenia były zbyt duże, aby mógł kontynuować jazdę. Po raz pierwszy w tym sezonie Niemiec musiał przedwcześnie zakończyć udział w wyścigu
Na pierwsze miejsce awansował Lewis Hamilton, którego gonić próbował Fernando Alonso. Hiszpan znakomicie wystartował przebijając się z piątego pola na drugie miejsce. Start kompletnie nie wyszedł natomiast Bruno Sennie. Zaraz po zgaśnięciu czerwonych świateł Brazylijczyk spadł na sam koniec stawki.
Na 17. okrążeniu Alonso i Hamilton zjechali na pierwszą zmianę opon. Szybsi okazali się mechanicy McLarena, dzięki czemu mistrz świata z 2008 roku pozostał na prowadzeniu.
W dalszej części wyścigu Hamilton nadal jechał dobrym tempem, nie popełniał błędów i utrzymywał blisko 5-sekundową przewagę nad Alonso. Na trzeciej pozycji jechał Button, ale jego strata do kierowcy Ferrari wynosiła 15 sek.
Po drugiej serii pit stopów liderem nadal był Hamilton. Alonso miał szanse na wyprzedzenie Brytyjczyka, ale zjazd do alei serwisowej w tym samym momencie kierowcy HRT oraz bardzo wolna praca mechaników Ferrari zniweczyły te nadzieje. Hamilton dojechał do mety na pierwszym miejscu i po raz trzeci w tym sezonie stanął na najwyższym stopniu podium.
Znów fatalnie wypadli kierowcy Lotus Renault. Kompletnie zagubiony Bruno Senna zajął 16. miejsce, a Witalij Pietrow ukończył zawody na 13. pozycji. _________________ Uwaga czytać regulamin. Przypominam że każdy temat ma zawierać date. Za nie przestrzeganie beda kary.
