Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Polska
Posty: 39015 #700098
Od: 2010-3-24
| 
Marcowy finał Pucharu Kontynentalnego w skokach narciarskich, który rozgrywany był na skoczni w Wiśle-Malince, odbył się warunkowo. Na obiekcie nie działał wyciąg i zawodnicy byli wwożeni na wieżę samochodami. Działacze FIS zapowiedzieli jednak, że to pierwszy i ostatni taki przypadek na tym obiekcie. Tymczasem do konkursu Letniej Grand Prix w Wiśle zostały nieco ponad dwa miesiące, a wyciąg jak nie działał, tak nie działa.
Działacze FIS zapowiedzieli jeszcze w lutym, że podczas Letniej Grand Prix wyciąg musi działać.
- Podczas tej imprezy nie ma mowy o takiej prowizorce - mówił podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Oslo Andrzej Wąsowicz, wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego.
Podobno drobna przeróbka konstrukcyjna miała pozwolić na to, że wyciąg wwożący zawodników na wieżę startową, znów ruszy na przełomie marca i kwietnia. Mamy połowę maja, a w tym temacie bez zmian.
- Mnie jako szefa komitetu wykonawczego w Beskidach bardzo martwi to, że w dalszym ciągu nieczynny jest wyciąg na skoczni w Wiśle-Malince. Gdyby on rzeczywiście nie został uruchomiony do lipca, to najprawdopodobniej Letnia Grand Prix w Wiśle nie odbędzie się - zapowiedział Wąsowicz.
Wraz z Apoloniuszem Tajnerem, prezesem PZN, wybiera się on do ministerstwa sportu właśnie w tej sprawie.
- Tam spotkamy się z wiceministrem odpowiedzialnym za działanie Centralnego Ośrodka Sportu. Będziemy mocno naciskać, również za pomocą mediów, bo to zakrawa trochę na skandal. Chcemy gościć zimą Puchar Świata w skokach narciarskich w Wiśle, a tymczasem nie zdążymy nawet na Letnią Grand Prix. Szkoda takiej skoczni. Od momentu, kiedy ostatni skok oddał Adam Małysz, nic się tam nie dzieje. Smutna jest ta skocznia. Byłem na niej kilka dni temu i z przerażeniem patrzę na to wszystko - mówił wiceprezes PZN.
Wąsowicz przyznał, że Polski Związek Narciarski czyni starania, by przejąć ten obiekt od Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku.
O szczegóły aktualnej sytuacji na skoczni w Wiśle-Malince próbowałem się dopytać Grzegorza Kotowicza, dyrektora COS. Nie udało mi się jednak z nim - mimo usilnych prób - skontaktować. Pana dyrektora albo nie było, albo w momencie, kiedy dzwoniłem, usłyszałem: "właśnie wyszedł".
Od Sebastiana Danikiewicza, zastępcy dyrektora, dowiedziałem się jedynie, że od strony technicznej z wyciągiem jest już wszystko w porządku, ale wciąż COS czeka na dokumentację. Po więcej informacji skierował mnie do... pana dyrektora.
Mimo problemów przygotowania do Letniej Grand Prix trwają. Wstępny kalendarz przewiduje, że cykl rozpocznie się zawodami w Wiśle (17 lipca). Trzy dni później skoczkowie rywalizować będą w Szczyrku, zaś 22 i 23 lipca w Zakopanem. Ustalono już wspólne ceny biletów na te zawody. Będą także wspólne akredytacje dla dziennikarzy na te zawody. Wszystko ma być zorganizowane na wzór Turnieju Czterech Skoczni.
_________________
Uwaga czytać regulamin. Przypominam że każdy temat ma zawierać date. Za nie przestrzeganie beda kary. |
