NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » KOSZYKÓWKA » 20 PUNKTÓW GORTATA Z KINGS 14.02.2011

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

20 punktów Gortata z Kings 14.02.2011

  
fan
14.02.2011 08:20:17
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Polska

Posty: 39015 #650354
Od: 2010-3-24
Obrazek


Znakomity mecz rozegrał Marcin Gortat z niedzieli na poniedziałek. Polak zdobył 20 punktów, 12 zbiórek i zaliczył 3 bloki, ale jego Phoenix Suns niestety nie grali równie dobrze, ponosząc porażkę na własnym parkiecie z najgorszym zespołem Konferencji Zachodniej Sacramento Kings 108:113.

- To był ciężki mecz. Nie mogę uwierzyć, że go przegraliśmy - napisał po meczu Polak na swoim koncie Twitter. - Nie znoszę przegrywać w taki sposób. Wolałbym "dostać" trzydziestoma.

Zbiórki i obrona - to klucz do tego, żeby wygrywać w play-offach. Phoenix Suns póki co dopiero o nie walczą, ale w ostatnich trzech tygodniach niespodziewanie byli jednym z najlepiej broniących zespołów w NBA. Duża w tym zasługa gry pod tablicami Marcina Gortata. Są jednak spotkania, w których Polak nie ma wystarczającej pomocy i tak było w niespodziewanej porażce na własnym parkiecie przeciwko Kings.

Gortat zdobył 20 punktów i trafił osiem z ośmiu rzutów wolnych, bijąc tym samym swój rekord indywidualny. Polski środkowy spędził na boisku 34 minuty i zebrał 12 piłek, w tym 9 w obronie. Jeszcze jednak tylko Channing Frye miał więcej niż trzy zebrane piłki na bronionej desce (5) w drużynie Suns, która fatalnie wypadła w rywalizacji na tablicach. Pomimo braku lidera zbiórek Kings, DeMarcusa Cousinsa, koszykarze "Słońc" przegrali walkę na deskach 36-51 i nie byli w stanie zatrzymać osłabionych rywali w czwartej kwarcie. W ostatnich 12 minutach meczu Kings rzucili aż 35 punktów. To już nie pierwszy raz w tym sezonie, gdy Suns przegrywają spotkania przez nieudolną obronę w decydujących fragmentach, nie potrafiąc zatrzymać rywali wtedy, gdy tego potrzebują.

Suns prowadzili 81:78 po trzech kwartach, ale kolejne sześć minut spotkania przegrali 2:15. Punkty Gortata po pick&rollu ze Steve'm Nashem pozwoliły Suns zmniejszyć straty do 91:95 na 4.40 min. przed końcem, ale od 45 minuty meczu Suns nie potrafili zatrzymać Kings w kolejnych akcjach. Najpierw Beno Udrih trafił za trzy i Kings prowadzili 100:93. Potem pięć punktów w dwóch kolejnych akcjach zdobył Donte Greene, a na 43 sek. przed końcem Samuel Dalembert wszedł pod kosz i rzucił o deskę mimo asysty Gortata, wyprowadzając Kings na prowadzenie 107:100.

Gortat trafił 6 z 9 rzutów z gry, zablokował 3 rzuty i zaliczył 1 przechwyt. W meczu, w którym zawiedli Robin Lopez i Hakim Warrick, a Frye popełniał błędy w obronie z wysoką częstotliwością, Polak był jedynym podkoszowym Phoenix, który wykonywał czarną robotę pod tablicami. Gortat grał znakomicie, ale jeszcze lepiej spisywał się pochodzący z Haiti center Kings Dalembert, który zdobył 18 punktów, miał 15 zbiórek i trzy zablokowane rzuty w 31 minut.

Suns zaczęli mecz od 7:17, ale skończyli pierwszą kwartę prowadząc 29:21. Pod koniec drugiej kwarty po efektownym wsadzie Lopeza w kontrze gospodarze prowadzili już 57:47, ale cały czas mieli kłopoty w zatrzymaniu Kings, którzy zmniejszyli szybko straty po sześciu minutach drugiej połowy do 63:65.

W Phoenix po raz kolejny fatalnie zagrał Vince Carter, który zdobył tylko 7 punktów i w 15 minut gry zaliczył wynik plus-minus -16. Tym razem słabo spisał się też rezerwowy rozgrywający Zabian Dowdell, który miał 4 punkty, ale popełnił też 3 straty w zaledwie 11 minut na parkiecie.

Obok Gortata bardzo dobrze zagrali Frye, autor 15 punktów i trzech celnych rzutów za trzy, Jared Dudley (13 punktów, +11) oraz Steve Nash, który zdobył 22 punkty i rozdał 18 asyst, ale spudłował dziewięć z 17 rzutów.

Rezerwowy Kings Greene zakończył mecz z dorobkiem 19 punktów w 26 minut gry. Bardzo dobrze spisał się po przerwie podkoszowy Carl Landry, który zdobył 12 ze swoich 20 punktów w drugiej połowie. Do przerwy koncertowo grał Tyreke Evans, autor 21 punktów, ale czwartą kwartę rozstrzygnęła znakomita gra pod tablicami Dalemberta oraz łatwość z jaką zdobywał punkty Greene.

Kolejny mecz Suns rozegrają w nocy z wtorku na środę. Ich rywalem będą Utah Jazz, których już dwukrotnie w tym sezonie pokonali na wyjeździe, w tym ostatni raz w piątek. Z bilansem 26-26 Suns zajmują 10. miejsce na Zachodzie, ale stracili minionej nocy pół meczu do Memphis Grizzlies, którzy pokonali u siebie Denver Nuggets 116:108.

Phoenix Suns - Sacramento Kings 108:113 (32:30, 25:20, 24:28, 27:35)

Phoenix: Steve Nash 22 (18 as.), Channing Frye 15 (3x3), Grant Hill 13, Robin Lopez 8, Vince Carter 7 - Marcin Gortat 20 (12 zb., 3 blk), Jared Dudley 13, Hakim Warrick 4, Zabian Dowdell 4, Mickael Pietrus 2

Sacramento: Tyreke Evans 21 (7 as.), Samuel Dalembert 18 (15 zb., 3 blk), Beno Udrih 12 (7 as.), Omri Casspi 10, Jason Thompson 8 - Carl Landry 20 (10 zb.), Donte Greene 19, Darnell Jackson 5

Jak rzucał Gortat:

0/1 z gry - Gortat rozegrał pick&roll z Nashem, ale zaczął dwutakt do kosza zbyt daleko i w efekcie jego rzut prawą ręką z lewej strony kosza odbił się mocno o deskę, nie dotykając nawet obręczy.

1/2 z gry - Polak dostał piłkę w izolacji z lewej strony kosza i trafił rzut o deskę z trzech metrów.

2/3 z gry - Tym razem Gortat otrzymał piłkę w izolacji z prawej strony, zrobił kozioł do środka pola trzech sekund i trafił z odchylenia z trzech metrów na wprost kosza.

2/4 z gry - To mogła być jedna z najlepszych akcji dnia: Gortat po pick&rollu z Nashem zaatakował agresywnie, skoczył bardzo wysoko, ale minimalnie chybił wsad z góry nad głową Greene'a (zdjęcie).

3/5 z gry - Kolejny pick&roll z Nashem, świetne podanie 37-letniego rozgrywającego i Gortat wsadził piłkę dwoma rękoma.

4/6 z gry - Powtórka akcji z piątkowego meczu w Utah. Nash postawił zasłonę od strony kosza, a Gortat ściął w kierunku obręczy, zostawiając na niej swojego obrońcę. Grant Hill wrzucił lob zza linii za trzy i Gortat bez problemów skończył akcję z powietrza.

5/7 z gry - Pick&roll z Nashem i Gortat zanurkował pod kosz, kończąc akcję lewą ręką z lewej strony nad Landry'm.

5/8 z gry - Dalembert zablokował pod koszem próbę dobitki Gortata po niecelnym rzucie Nasha.

6/9 z gry - Nash wszedł pod kosz i odegrał piłkę do szukającego pozycji pod obręczą Polaka. Gortat trafił bez kłopotów prawy rzut prawym pół-hakiem.

Maciej Kwiatkowski
_________________
Uwaga czytać regulamin. Przypominam że każdy temat ma zawierać date. Za nie przestrzeganie beda kary.

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » KOSZYKÓWKA » 20 PUNKTÓW GORTATA Z KINGS 14.02.2011

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny






Online CPM Advertising | Advertising blog