NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » SIATKÓWKA » ME SIATKAREK: POLSKA-CZECHY 3-0 AWANS POLSKI 25.09.2011

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

ME siatkarek: Polska-Czechy 3-0 Awans Polski 25.09.2011

  
fan
25.09.2011 22:42:12
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Polska

Posty: 39015 #774437
Od: 2010-3-24
Obrazek

Polskie siatkarki pokonały w swoim drugim meczu w czasie mistrzostw Europy reprezentację Czech 3:0 (25:20, 28:26, 25:20) i zapewniły sobie awans do kolejnej rundy rozgrywanego w Serbii i we Włoszech turnieju. Biało-Czerwone do zajęcia pierwszej pozycji w grupie C, gwarantującej bezpośredni awans do ćwierćfinału, muszą zdobyć w poniedziałek jeden punkt w meczu z Rumunią (godz. 19:00).

W drugim swoim meczu w czasie mistrzostw Europy polskie siatkarki czekało zadanie o wiele trudniejsze niż dzień wcześniej w meczu z Izraelem (3:0). Mecz z Czeszkami Biało-Czerwone zaczęły z wysokiego "C". Przy trudnej zagrywce Agnieszki Bednarek-Kaszy świetnie na środku siatki radziła sobie Berenika Okuniewska, Polki dzięki jej punktówym blokom szybko wyszły na prowadzenie 3:0.

Gdy jednak Czeszki doszły do głosu, zrobiło się dla Biało-Czerwonych nieciekawie. Słaba skuteczność przyjęcia i niemoc w ataku, która z niej wynikała były wodą dla młyn poprawnie grających rywalek. Po bloku na skutecznej dotychczas Katarzynie Skowrońskiej to nasze południowe sąsiadki schodziły na pierwszą przerwę techniczną prowadząc 8:7. Po chwili było jeszcze gorzej, bo słabe ataki Polek Czeszki podbijały i zamieniały na punkty w kontrataku. Gdy po asie serwisowym znanej z polskiej ligi Lucie Muhlsetinovej było 13:9 dla Czech, o czas poprosił trener Alojzy Świderek. Biało-Czerwone ochłonęły i wzięły się zaraz do odrabiania strat. Wspaniała parada w obronie Pauliny Maj, skuteczna na lewej flance Kosek i było po 14. Po chwili polska przyjmująca świetnie spisała się w bloku i drużyna Alojzego Świderka prowadziła 15:14.


Znów swoją serię miały Czeszki, bardzo dobrze zagrywające i czujne pod siatką, toteż one schodziły na drugą przerwe techniczną prowadząc 16:15. Wystarczyło jednak, że Biało-Czerwone zaczęły lepiej przyjmować, a prowadzenie wróciło na ich stronę. Po punktowej zagrywce Kosek było już 18:16 dla Polek. Za chwilę swoim serwisem zapunktowała Okuniewska (20:17) i Polki były blisko zwycięstwa w pierwszej partii. Czeszki tymczasem popełniały błędy i straciły zupełnie skuteczność w ataku. Kolejne kontry wykańczane przez Skowrońską i Kaczorowską (23:18) i wreszcie piłkę setową mogła do gry wprowadzić ta druga. Seta Polki wygrały po potężnym ataku Skowrońskiej-Dolaty z drugiej linii (25:20) i objęły prowadzenie w meczu.

Druga odsłona zaczęła się podobnie jak pierwsza, od bardzo dobrej postawy Polek. Okuniewska na środku siatki potrafiła zatrzymać rywalki w pojedynkę, do tego Skowrońska-Dolata mocnym serwisem odrzuciła rywalki od siatki i przewaga Biało-Czerwonych (6:3) pozwalała myśleć o spokojnym prowadzeniu gry. Świetnie w polu zagrywki radziła sobie również Klaudia Kaczorowska, zaś po efektownej obronie Skowrońskiej-Dolaty i ataku Kosek trener Czeszek poprosił o czas (9:4).

Siatkarki z Czech zupełnie "stanęły" i przez długi czas nie umiały sobie poradzić z mocną zagrywką rywalek. Sygnał do walki dała mocnym serwisem Muhlsetinova, dzięki której udało się odrobić część strat (7:11). Ambitną walką i zaciętością rywalki Biało-Czerwonych "doszły" do wyniku 12:13, niemal całkowicie odrabiając sześciopunktową stratę. Wówczas sprawy w swoej ręce wzięła Skowrońska-Dolata, która jak na liderkę zespołu przystało, mocnym serwisem "zaprowadziła" koleżanki z zespołu na drugą przerwę techniczną (16:14).

Polki kontrolowały grę, a gdy była okazja starały się wyprowadzać kontrataki i budować od nowa przewagę kilku "oczek". Udało się to po kolejnej błyskotliwej paradzie Maj i mocnym zbiciu z przyspieszonej piłki na lewym skrzydle Kosek (20:17). Po kolejnej obronie Polek atak wyprowadziła Skowrońska-Dolata (22:18) i szczęście w drugiej partii było blisko. Czeszki rzuciły się do walki, odrobiły dwa "oczka" (21:22), chwilę zaś później wpadły sobie w objęcia po dwóch kolejnych błędach rywalek (23:22). Wreszcie złą passę atakiem przerwała Klaudia Kaczorowska, ale piłkę setową miały Czeszki (24:23). Walka "na przewagi" trwała do momentu, w którym na zagrywce nie pojawiła się Bednarek-Kasza. Jej serwis utrudnił grę rywalkom, zaś dzięki przytomnej obronie środkowej Banku BPS Muszynianki Fakro, atak z piłki sytuacyjnej mogła wyprowadzić Klaudia Kaczorowska, która zakończyła seta wygraną Polek 28:26.

Trzecią partię znów lepiej zaczął zespół Alojzego Świderka. Trudny serwis, przytomna gra w obronie - za co brawa należą się Paulinie Maj - oraz skuteczność w ataku. To była recepta na prowadzenie 9:5 i spokojną grę do końca seta. Bardzo dobrze, dzięki zagrywce, funkcjonował też blok, w którym Bednarek na przemian z Okuniewską "dręczyły" przeciwniczki i nie pozwalały im "poszaleć" w ataku.

Lekko podłamane Czeszki nie potrafiły znaleźć remedium na równą i skuteczną grę Biało-Czerwonych. O czas prosił trener Jiri Siller, ale jego zespół wydawał się pogodzony z porażką. Nie mogąc się przebić przez polski blok (w całym meczu Polki zdobyły nim 14 punktów!) Czeszki schodziły na drugą przerwę techniczną przegrywając 8:16. Tymczasem grą Polek świetnie kierowała Milena Radecka, równomiernie wykorzystując atak we wszystkich strefach, samemu do tego imponując serwisem i grą w obronie.

W końcówce seta Polki imponowały blokiem, doprowadzając rywalki do "czarnej" rozpaczy i nieuchronnej porażki (20:10). Alojzy Świderek wpuścił na plac gry rezerwowe Joannę Wołosz i Katarzynę Konieczną, Polki zaś straciły koncentrację i coraz szybciej zaczęły trwonić przewagę (22:18). Gdy na parkiet wróciły Skowrońska-Dolata i Radecka, Biało-Czerwone dograły seta zwyciężając 25:20 i w całym meczu 3:0.

W swoim ostatnim meczu grupy C Polki w poniedziałek w Zrenjaninie zagrają z Rumunią (godz. 19:00). Biało-Czerwone do zajęcia pierwszej pozycji w grupie, gwarantującej bezpośredni awans do ćwierćfinału, muszą zdobyć w tym meczu jeden punkt, czyli wygrać dwa sety. Przed nimi z Izraelem zmierzą się Czeszki (16:00).

Polska - Czechy 3:0 (25:20, 28:26, 25:20)
Sędziowali: Wiktor Markow (Rosja), Nihat Ermihan (Turcja)
Widzów: 500

Przebieg meczu:
I set: 7:8, 9:13, 15:16, 21:17, 25:20
II set: 8:4, 11:5, 16:14, 20:17, 28:26
III set: 8:5, 14:7, 16:8, 20:10, 25:20

Polska: Milena Radecka (4), Katarzyna Skowrońska-Dolata (16), Karolina Kosek (11), Klaudia Kaczorowska (12), Berenika Okuniewska (10), Agnieszka Bednarek-Kasza (11), Paulina Maj (libero), oraz Anna Podolec, Katarzyna Konieczna, Joanna Wołosz

Czechy: Lucie Muhlsteinova (1), Aneta Havlickova (7), Sarka Barborkova (8), Helena Havelkova (4), Ivana Plchotova (6), Kristyna Pastulova (10), Julie Jasova (libero), oraz Andrea Kossanyiova (1), Sarka Melicharkova, Ivona Svobodnikova, Tereza Vanzurova (5), Sarka Kubinova (1)

_________________
Uwaga czytać regulamin. Przypominam że każdy temat ma zawierać date. Za nie przestrzeganie beda kary.

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » SIATKÓWKA » ME SIATKAREK: POLSKA-CZECHY 3-0 AWANS POLSKI 25.09.2011

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny






Online CPM Advertising | Advertising blog