Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Polska
Posty: 39015 #798823
Od: 2010-3-24
| 
We wtorkowe popołudnie na Stadionie Miejskim we Wrocławiu odbyła się prezentacja strojów meczowych, w których polska reprezentacja piłkarska zagra podczas mistrzostw Europy UEFA EURO 2012.
Stroje dla biało-czerwonych przygotował sponsor techniczny reprezentacji Polski firma Nike. Poniżej możecie zobaczyć jak wyglądają:
- Ta koszulka jest dużo lżejsza niż poprzednia. Żeby docenić materiał, z którego została wykonana, trzeba ją założyć. Kiedy się ją zakłada, można poczuć, że jest niesamowicie miękka i przylegająca. To bardzo fajne - mówi nam Maciej Lasoń, PR Manager Nike Poland.
Gorące dyskusje wśród kibiców wywołał brak na koszulce godła Polski. Zamiast niego na piersi zawodników pojawi się logo PZPN. Okazuje się, że decyzję co do samego logotypu podjął właśnie związek.
- My jesteśmy technicznym sponsorem reprezentacji, a naszym podstawowym priorytetem jest technologia. Chodzi o to, żeby koszulka była jak najlżejsza i jak najbardziej zaawansowana technicznie. Proces jej powstawania trwa około osiemnastu miesięcy - wyjaśnia Maciej Lasoń.
- Nasze działania oparte są o badania i w każdym wypadku, czyli nie tylko w wypadku Polski, zawsze jest to proces wspólny. Oznacza to, że decyzję co do kroju i koloru koszulki w każdym kraju podejmujemy wspólnie z federacją. Natomiast decyzja co do logotypów, które są nadrukowane na koszulce, zawsze jest wyłącznie decyzją federacji piłkarskiej. Dzieje się tak z wszystkimi federacjami, z którymi współpracujemy. Tak samo było z PZPN - wyjaśnia.
Piłkarze reprezentacji Polski, którzy we wtorek wcielili się w rolę modeli, zapewniają, że nowe koszulki przypadły im do gustu.
- To, w jakich gramy koszulkach na pewno ma duże znaczenie. W niektórych strojach, przy deszczu lub złej pogodzie, gra się ciężko. Zobaczymy, jak będzie się grało w tych. Przetestujemy je w piątek w meczu z Włochami i będziemy mogli powiedzieć coś więcej. Ja w tej koszulce i spodenkach czuję się dobrze - powiedział dziennikarzom Dariusz Dudka.
Z kolei Wojciech Szczęsny, zapytany czy spodenki nie są dla niego zbyt ciasne, nawiązał do słynnego wywiadu z Marcinem Wasilewskim.
- Czy portki nie są za ciasne? Zapytajcie Wasyla, bo mu „sznurki pękają - kompletnie, konkretnie” (śmiech). Muszę jednak przyznać, że zamówiłem już sobie większy rozmiar, bo te, które mam na sobie, faktycznie są troszkę za ciasne. Czuję, że kilka szwów mi poszło - przyznał.
_________________
Uwaga czytać regulamin. Przypominam że każdy temat ma zawierać date. Za nie przestrzeganie beda kary. |
