Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Polska
Posty: 39015 #778109
Od: 2010-3-24
| 
W ostatnim sobotnim meczu 9. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Cracovia przegrała 0-3 (0-1) na własnym stadionie z Lechem Poznań. Bramki dla gości zdobyli Rafał Murawski oraz dwie Artjoms Rudņevs, który ma na swoim koncie już czternaście goli i samodzielnie przewodzi w klasyfikacji na najlepszego strzelca ligi.
Już na samym początku meczu gospodarze mogli objąć prowadzenie. Saïdi Ntibazonkiza przejął piłkę po błędzie Marcina Kamińskiego i podał do Aleksejsa Višņakovsa, który minął Krzysztofa Kotorowskiego, ale nie potrafił dokładnie zagrać do jednego ze swoich partnerów. W 4. minucie Artjoms Rudņevs podał przed pole karne Cracovii do Rafała Murawskiego, który mocnym strzałem po ziemi pokonał Szymona Gąsińskiego. W 12. minucie po dośrodkowaniu Luisa Henríqueza bliski zdobycia gola był Rudņevs, ale ostatecznie nie trafił w futbolówkę, którą złapał golkiper gospodarzy. Chwilę później łotewski napastnik Lecha ponownie stanął przed szansą na strzelenie bramki, jednak jego uderzenie obronił Gąsiński. W odpowiedzi piłkarze Pasów przeprowadzi szybki kontratak, ale Tamir Kahlon w dogodnej okazji fatalnie przestrzelił. W 24. minucie Rudņevs wykorzystał błąd Mateusza Żytki i przejął piłkę, jednak uderzył obok słupka. Cztery minuty później na strzał z dystansu zdecydował się Semir Štilić, a golkiper Cracovii z trudem złapał futbolówkę. W 40. minucie Miloš Kosanović próbował zaskoczyć Kotorowskiego strzałem z rzutu wolnego, ale bramkarz gości wybił piłkę na rzut rożny. Jeszcze przed przerwą Štilić oddał dokładny strzał z rzutu wolnego, a Gąsiński przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.
Lechici podwyższyli swoje prowadzenie już w trzeciej minucie drugiej połowy, kiedy Mateusz Możdżeń precyzyjnie dośrodkował w pole karne, a Rudņevs głową skierował piłkę do siatki. Krakowianie chcieli szybko zdobyć kontaktowego gola, ale strzał Kahlona obronił Kotorowski. W 62. minucie Możdżeń rozegrał futbolówkę z Murawskim i po wbiegnięciu w szesnastkę Cracovii oddał mocny strzał, który obronił Gąsiński. Chwilę później golkiper poznaniaków złapał piłkę po uderzeniu poprzedzonym indywidualną akcją Saïdiego Ntibazonkizy. Po chwili reprezentant Burundi raz jeszcze próbował pokonać golkipera rywali strzałem z dystansu, ale także tym razem Kotorowski zdołał odbić piłkę. W 75. minucie Rudņevs minął Kosanovicia, jednak nieczysto trafił w futbolówkę i Gąsiński nie miał problemów z obroną jego strzału. Osiem minut później po fatalnym błędzie Żytki Rudņevs przejął piłkę, minął golkipera rywali i zdobył swoją czternastą bramkę w tym sezonie.
1 października 2011, 18:00 - Kraków (stadion Cracovii)
Cracovia 0-3 Lech Poznań
Rafał Murawski 4, Artjoms Rudņevs 48, 83
Cracovia: 12. Szymon Gąsiński - 25. Andraž Struna, 5. Mateusz Żytko, 3. Miloš Kosanović, 16. Bojan Puzigaća - 9. Aleksejs Višņakovs, 6. Arkadiusz Radomski (77, 21. Sławomir Szeliga), 18. Mateusz Bartczak, 10. Saïdi Ntibazonkiza, 28. Tamir Kahlon (66, 37. Bartłomiej Dudzic) - 11. Koen van der Biezen (58, 23. Andrzej Niedzielan).
Lech: 27. Krzysztof Kotorowski - 22. Grzegorz Wojtkowiak, 20. Hubert Wołąkiewicz, 35. Marcin Kamiński, 25. Luis Henríquez - 32. Mateusz Możdżeń, 21. Dimitrije Injac, 11. Rafał Murawski, 14. Semir Štilić (77, 24. Aleksandyr Tonew), 10. Siergiej Kriwiec (68, 15. Kamil Drygas) - 16. Artjoms Rudņevs (86, 7. Jakub Wilk).
sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom).
źródło: własne
_________________
Uwaga czytać regulamin. Przypominam że każdy temat ma zawierać date. Za nie przestrzeganie beda kary. |
