Wisła w 1/16 finału Ligi Europy! 15.12.2011
Maor Melikson: jesteśmy uśmiechnięci



Maor Melikson powrócił do składu Wisły na dwa ostatnie spotkania jesienią. Mecz ligowy z Polonią i kluczowy pojedynek z Twente Enschede. Po zwycięstwie nad Holendrami 2:1 (1:1) i szczęśliwym awansie, pomocnik Białej Gwiazdy nie krył swojej radości.

- Starałem się tak, jak wszyscy moi koledzy. Starałem się być aktywny zarówno w ofensywie, jak i defensywie. To co się stało jest niewiarygodne i wszyscy jesteśmy przeszczęśliwi - mówił Melikson.

Gwiazdor z Izraela przyznał, że wszyscy zdawali sobie sprawę, że trudno liczyć na to, aby Fulham nie wygrało na własnym terenie ze słabym Odense. - Wiedzieliśmy, że wszystko jest możliwe, ale dla nas najważniejsze było wygrać tutaj. Ten sukces trochę ratuje nasz sezon, bo teraz wszyscy chodzimy uśmiechnięci.

Maor Melikson zapowiedział, że to nie koniec pięknie grającej Wisły, a po powrocie na boisko, kibice mogą liczyć na więcej. - Pracowałem przez trzy miesiące żeby zagrać w tych dwóch meczach. Mogę obiecać, że w następnej rundzie wszyscy wyleczymy swoje urazy i będziemy znacznie mocniejszą drużyną/ Wszystko jeszcze jest możliwe i będziemy walczyć i w lidze i w pucharach.


  PRZEJDŹ NA FORUM