Lech chce się pozbyć Ubiparipa 24.11.2011 |
Lech Poznań szuka oszczędności. W zimowym okienku transferowym poznański klub z tego powodu chce się pozbyć Vojo Ubiparipa. Serb trafił do Lecha rok temu ze Spartaka Subotnica i do tej pory nie rzucił na kolana sztabu trenerskiego Ubiparip w większości meczów przesiadywał na ławce rezerwowych. Znacznie częściej grał w zespole Młodej Ekstraklasy. Jednak i tam nie błyszczał. Miał być silnym zmiennikiem Artjoma Rudnewa, ale nawet w sparingach Serb grał beznadziejnie. W jednym z ostatnich nie strzelił gola nawet z rzutu karnego. – Potrzebny nam jest teraz silny zmiennik dla Rudnewa, który za pół roku pewnie odejdzie z Lecha – mówią w poznańskim klubie. W sztabie sportowym Lecha już zapadła decyzja. Zimą Vojo będzie wystawiony na sprzedaż, bądź ewentualnie wypożyczony do innego klubu. Nie będzie jednak to takie proste. Serb zarabia około 60 tys. złotych i polskich klubów nie stać na takie wypłaty. Być może „Ibuprom” trafi do jednego z serbskich klubów. Sytuacja z Ubiparipem przypomina niedawne perypetie z Harisem Handzicem, Golikiem oraz Janem Zapotoką . Wszyscy nie przyjęli się w Lechu i musieli szukać miejsca w innych zespołach. Wcale nie lepszą sytuację ma Bartosz Ślusarski, który ostatnio dostał szansę w Bielsku-Białej, ale także niczego szczególnego nie pokazał. Jego pozycja w klubie też nie jest mocna. W ich miejsce trener Jose Maria Bakero chętnie widziałby Jakuba Świerczoka, ale czy poznański klub stać teraz na wydatek 2 mln złotych? |