Legia Warszawa 1-2 Podbeskidzie Bielsko-Biała 10.09.2011...


Do ogromnej niespodzianki doszło w Warszawie. Legia przegrała z Podbeskidziem Bielsko-Biała 1-2 (0-2). Bramki dla podopiecznych Roberta Kasperczyka w pierwszej połowie zdobyli Tomasz Górkiewicz i Sylwester Patejuk. Tuż po przerwie kontaktowego gola strzelił Ivica Vrdoljak, ale to wszystko, na co było stać bardzo słabo grających legionistów. Jest to pierwsza wygrana beniaminka na najwyższym szczeblu rozgrywek w historii.

Niespodziewanie jako pierwsi groźną sytuację stworzyli goście. W 6. minucie po zagraniu w pole karne Macieja Rogalskiego niepewnie interweniującego Dušana Kuciaka uprzedził Sylwester Patejuk, ale niebezpieczeństwo pod własną bramką zażegnał dalekim wybiciem Jakub Wawrzyniak. W 17. minucie prowadzenie powinni objąć gospodarze. Wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Moshe Ohayon zagrał w pole karne do Danijela Ljuboji, który podał do Miroslava Radovicia, a ten fatalnie spudłował, nie trafiając do pustej bramki z kilku metrów. Siedem minut później Podbeskidzie sensacyjnie objęło prowadzenie. Po dośrodkowaniu Františka Metelki z rzutu wolnego zupełnie niepilnowany w polu karnym Tomasz Górkiewicz głową posłał piłkę do bramki. Warto odnotować, że obrońca Podbeskidzia debiutował dzisiaj na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Legia próbowała odrobić straty, ale raziła brakiem pomysłu na grę w ofensywie. W 38. minucie goście mogli podwyższyć prowadzenie. Rogalski podał w pole karne do Patejuka, który oddał minimalnie niecelny strzał w stronę dalszego słupka. Chwilę potem Ljuboja uderzył z rzutu wolnego nad poprzeczką. Tuż przed przerwą Podbeskidzie zdobyło drugiego gola. Po wrzucie z autu w szesnastkę Legii efektownym strzałem popisał się Patejuk i pokonał Kuciaka.

Legia świetnie zaczęła drugą połowę. Nieco ponad minutę po rozpoczęciu drugiej połowy podopieczni Macieja Skorży zdobyli bramkę kontaktową. Z rzutu rożnego dośrodkował Maciej Rybus, najwyżej w polu karnym wyskoczył Ivica Vrdoljak i strzałem głową pokonał Mateusza Bąka. Gospodarze jednak nie poszli za ciosem. W kolejnych minutach grali równie słabo jak w pierwszej połowie i nie stwarzali groźnych sytuacji podbramkowych. W 67. minucie Vrdoljak ponownie próbował zaskoczyć bramkarza Podbeskidzia, ale uderzył z rzutu wolnego obok bramki. Pięć minut później Ljuboja oddał bardzo niecelny strzał z dystansu. W 78. minucie piłka trafiła przed szesnastką gości do Janusza Gola, który uderzył zbyt lekko, by zaskoczyć Bąka. Ostatnią szansę na wyrównanie Legia miała w 89. minucie. Wtedy to dobrym zagraniem w pole karne popisał się Michał Żyro, ale Radović nie trafił w piłkę.

10 września 2011, 18:00 - Warszawa (Stadion Wojska Polskiego)
Legia Warszawa 1-2 Podbeskidzie Bielsko-Biała
Ivica Vrdoljak 47 - Tomasz Górkiewicz 24, Sylwester Patejuk 45

Legia: 12. Dušan Kuciak - 2. Artur Jędrzejczyk, 6. Michał Żewłakow, 17. Marcin Komorowski, 14. Jakub Wawrzyniak (46, 15. Iñaki Astiz) - 18. Michał Kucharczyk (15, 34. Moshe Ohayon), 21. Ivica Vrdoljak, 5. Janusz Gol (81, 33. Michał Żyro), 32. Miroslav Radović, 31. Maciej Rybus - 28. Danijel Ljuboja.

Podbeskidzie: 12. Mateusz Bąk - 2. Tomasz Górkiewicz, 3. Ondřej Šourek, 26. Bartłomiej Konieczny, 27. Krzysztof Król - 13. Sylwester Patejuk (64, 29. Adrian Sikora), 28. Dariusz Łatka, 19. František Metelka, 20. Maciej Rogalski (81, 9. Dariusz Kołodziej), 10. Marek Sokołowski - 23. Róbert Demjan (52, 16. Adam Cieśliński).

żółte kartki: Radović - Sokołowski, Rogalski.

sędziował: Tomasz Musiał (Kraków).
widzów: 18.500.


źródło: własne


  PRZEJDŹ NA FORUM