Sensacja! Polska pokonuje wicemistrzów świata 05.09.2011


Reprezentacja Polski po rzucie Dardana Berishy na 12 sekund przed końcem pokonała Turcję 84:83! Berisha zdobył 21 punktów i Polacy niespodziewanie są o krok od awansu do drugiej fazy EuroBasketu.

- Moi zawodnicy wykonali dzisiaj wielką robotę. Dziękuję im za to. To był dla nas bardzo trudny mecz, ale musimy już myśleć o jutrzejszym dniu. Jutro mamy mecz z Wielką Brytanią i jeżeli zagramy słabo, to dzisiejsze zwycięstwo nie będzie miało znaczenia. To pierwsze co powiedziałem po tym jak pogratulowałem swoim zawodnikom – mówił po meczu Ales Pipan, szkoleniowiec Polaków.

To nie tylko było sensacyjne zwycięstwo, ale przede wszystkim bardzo dobry mecz koszykarzy Polski. Na 12 sekund przed zakończeniem spotkania, przy jednopunktowej stracie, naturalizowany Kosowianin Berisha wziął odpowiedzialność za wynik.

22-latek postanowił zagrać jeden na jednego. Po kilku kozłach wyszedł w górę pięć metrów na przeciw kosza i trafił rzut, który zadecydował o zwycięstwie Polski. Turcja miała jeszcze szansę, ale dobrzy kryty Hedo Turkoglu nie doszedł do piłki i trójka rozgrywającego Kerema Tunceriego w ostatniej sekundzie była niecelna.

Kluczowy moment meczu miał też miejsce w ostatnich dwóch sekundach trzeciej kwarty. Splot okoliczności spowodował, że Polacy w jednym posiadaniu piłki zdobyli aż osiem punktów, wychodząc na prowadzenie 63:62.

Najpierw z faulem trafił Robert Skibniewski, ale odgwizdano przewinienie niesportowe, więc po trafieniu "Skiby" Polacy mieli piłkę z boku, z autu. Wyszedł po nią Szymon Szewczyk, złożył się do rzutu za trzy i został sfaulowany. Turecki trener zareagował krzykiem na sędziów, za co otrzymał faul techniczny. Szewczyk rzucał więc najpierw trzy razy za faul Turka, a następnie wykonał jeszcze dwa osobiste za techniczny dla tureckiego szkoleniowca - trafił wszystkie pięć rzutów wolnych.

Bohaterem okazał się też rezerwowy Piotr Pamuła. 21-latek, który większość meczu przesiedział na ławce, znalazł się w końcówce na boisku i na 46 sekund przed końcem rzutem z dystansu wyprowadził Polskę na prowadzenie 83:82. W odpowiedzi faulowany pod koszem był Enes Kanter, który nie pomylił się na linii rzutów wolnych i ostatnie słowo należało do Berishy.

Po dwóch porażkach z Hiszpanią i Litwą, Polacy zaliczyli zwycięstwa nad Portugalią i Turcją. Wobec porażki Turków z Litwą, Polska potrzebuje w poniedziałek ograć Wielką Brytanię. Jeżeli to zrobi - niespodziewanie awansuje do drugiej fazy rozgrywek, kosztem wicemistrzów świata, Turcji.

Mecz z Wielką Brytanią rozpocznie się w poniedziałek o godz. 14:15. Transmisję przeprowadzi TVP2.

Polska - Turcja 84:83 (17:14, 22:21, 24:27, 21:21)

Polska: Dardan Berisha 21 (3 as.), Adam Hrycaniuk 15 (6 zb.), Szymon Szewczyk 12, Thomas Kelati 11 (3 as.), Robert Skibniewski 9, Łukasz Koszarek 7 (4 as.), Paweł Leończyk 4, Piotr Pamuła 3, Adam Łapeta 2, Piotr Szczotka 0

Turcja: Enes Kanter 19 (5 zb., 3 as.), Ersan Ilyasova 14, Hedo Turkoglu 13 (3 as.), Emir Preldzic 11 (7 zb., 4 as.), Omer Onan 9, Kerem Tunceri 6, Oguz Savas 5, Omer Asik 4, Ender Arslan 2, Cenk Akyol 0


  PRZEJDŹ NA FORUM