Polacy awansowali do ćwierćfinału MŚ U19 06.07.2011


Reprezentacja Polski U19 wygrała kolejny mecz mistrzostw świata. Mateusz Ponitka zdobył 26 punktów i młodzi koszykarze pokonali Łotwę 86:78, zapewniając sobie awans do ćwierćfinału. W środę zagrają z Australią o pierwsze miejsce w grupie "E".


Mecz miał bardzo podobny przebieg do poniedziałkowego zwycięstwa Polaków nad Argentyną. Łotysze nie okazali się jednak równie wymagającym rywalem i choć udało im się zmniejszyć straty z 28 do czterech punktów na 1.23 min. przed końcem meczu, to podopieczni Jerzego Szambelana wygrali niezagrożenie.

Polacy zagrali bez Grzegorza Grochowskiego, który w meczu z Argentyną nabawił się kontuzji nogi. Tym razem w pierwszej piątce wyszedł 17-letni rozgrywający Jan Grzeliński i umiejętnie dyrygował naszą drużyną w pierwszej kwarcie, którą wygraliśmy 27:13.

Łotysze grali fatalnie przez pierwsze 25 minut spotkania i w połowie trzeciej kwarcie polscy koszykarze prowadzili już 59:31. Już w poniedziałek drużyna Łotwy spisała się bardzo słabo, wysoko ulegając Brazylii i praktycznie poddając mecz w drugiej połowie.

We wtorek wyglądało to bardzo podobnie, co bezlitośnie wykorzystywali polscy podkoszowi, którzy dominowali w pierwszej połowie nad ustępującym im wzrostem rywalami. Podania pod kosz zamieniali na punkty Przemysław Karnowski i Piotr Niedźwiedzki. Już w pierwszej kwarcie Polacy zaliczyli rekordowe w tym turnieju 9 asyst. Łotysze mieli w tym czasie zaledwie jedną asystę, ale aż 5 strat.

Gospodarze przebudzili się jednak, gdy zaczęły wpadać im rzuty za trzy. W czwartej kwarcie Łotysze zdobyli 35 punktów, tylko osiem mniej niż przez pierwsze trzy, zmniejszyli straty, ale Polacy trafiali swoje rzuty wolne.

Na linii rzutów wolnych, która dotychczas w tym turnieju nie była sprzymierzeńcem naszych koszykarzy, błysnęli Mateusz Ponitka i Michał Michalak. Duet rzucających obrońców polskiej kadry trafił aż 25 z 26 prób. Ponitka zdobył 26 punktów, Michalak 19, a Karnowski dołożył 13.

We wcześniej rozegranym meczu naszej grupy "E", Australia pokonała Brazylię 63:57. Toczy się jeszcze spotkanie Rosji i Argentyny.

Wygrywając 4 z 5 meczów na Łotwie, Polacy zapewnili sobie awans do ćwierćfinału i mają szanse na zajęcie pierwszego lub drugiego miejsca w grupie. To bardzo ważne, bo powinno pozwolić to uniknąć w ćwierćfinale dwóch faworytów, koszykarzy USA i Litwy. We wtorek w prawdopodobnie najlepszym meczu mistrzostw, Amerykanie pokonali po dogrywce Litwinów 107:105, rewanżując się za wysoką porażkę sprzed turnieju.

Pojedynek Polski z Australią rozpocznie się w środę o godz. 15:45.

Polska - Łotwa 86:78 (27:13, 25:14, 12:16, 22:35)

POLSKA: Mateusz Ponitka 26 (5 zb.), Michał Michalak 19 (8 zb.), Przemysław Karnowski 13 (8 zb., 2 blk), Piotr Niedźwiedzki 10 (8 zb.), Daniel Szymkiewicz 6, Tomasz Gielo 5, Jan Grzeliński 5 (4 as.), Jakub Koelner 2, Paweł Śpica 0, Łukasz Bonarek 0

ŁOTWA: Kaspars Vecvagars 21 (3x3), Davis Bertans 16 (3x3, 11 zb.), Janis Timma 15 (3x3), Edmunds Dukulis 10 (10 zb.), Arturs Bremers 9, Ojars Silins 3, Davis Coders 2, Karlis Apsitis 2, Arnolds Helmanis 0, Aleksejs Rostovs 0

Tabela grupy E:

1. Australia (4 zwycięstwa - 1 porażka)
2. Polska (4-1)
3. Brazylia (3-2)
4. Rosja (2-2)
5. Argentyna (2-2)
6. Łotwa (2-3)

mack


  PRZEJDŹ NA FORUM