Kariera Wasyla pod znakiem zapytania 23.07.2010


Reprezentant Polski Marcin Wasilewski, który w ubiegły roku doznał otwartego złamania nogi po brutalnym ataku Axela Witsela, znów musiał poddać się operacji. Piłkarz odczuwał bóle, które uniemożliwiały mu normalne treningi - poinformowało w piątek radio RMF FM.

Popularny "Wasyl" po szeregu operacji, oraz długiej i żmudnej rehabilitacji wrócił do gry pod koniec minionego sezonu. Znany z twardego charakteru wychowanek Hutnika Kraków zagrał w maju kilkanaście minut przeciwko Saint-Truiden. Wydawało się, że ze zdrowiem polskiego obrońcy jest wszystko w porządku, ale nieoczekiwanie pojawiły się problemy.

Wasilewski od jakiegoś czasu skarżył się na ostre bóle w kontuzjowanej nodze, które nie pozwalały mu normalnie trenować. Zawodnik Anderlechtu Bruksela musiał niestety poddać się kolejnej, szóstej już, operacji. W klubie z Brukseli krążą wieści, że Polak nigdy już nie wróci do dawnej sprawności i że mistrz Belgii nie będzie miał z niego pożytku. To sugerowałoby, że Wasilewski jako piłkarz nigdy już nie zagra na wysokim, sportowym poziomie.


  PRZEJDŹ NA FORUM